Dlaczego warto posłać dziecko do polskiej szkoły sobotniej?

Napisane przez Dr Agę Gordon                                    Twitter @acgtranslation

Lekcja z uwielbianą przez dzieci panią Kamilą

Posyłać czy nie posyłać dziecko do polskiej szkoły sobotniej? Być może takie pytanie zadają sobie niektórzy polscy rodzice, rozważając sprawę polskiej szkoły w Wielkiej Brytanii. Wielu z nich może się wydawać, że szkoła sobotnia jest instytucją niepotrzebną, bo przecież weekendy są przeznaczone na wypoczynek czy wyjazdy rodzinne, a dzieci maja dość szkoły przez cały tydzień. Innym może się wydawać, że skoro wybrali życie w Wielkiej Brytanii, edukacja brytyjska jest najważniejsza, a języka polskiego dziecko się nauczy w domu. Jeszcze inni mogą myśleć, że język polski jest niepotrzebny, bo przecież językiem angielskim można się porozumieć na całym świecie, wiec może nie warto tracić czasu na szkołę sobotnia? Być może dla niektórych rodzin jest to także problem finansowy, niedogodna lokalizacja szkoły sobotniej, czy też godzina za wczesna, a przecież trzeba się wyspać po tygodniu ciężkiej pracy.

Powyższe czynniki są ważne i zrozumiałe, jednakże znikome w porównaniu do korzyści jakie może przynieść dziecku uczęszczanie do polskiej szkoły sobotniej na obczyźnie. Po pierwsze, polska szkoła sobotnia zwiększa szanse dziecka na bycie całkowicie dwujęzycznym, nie tylko poprzez naukę czytania i pisania po polsku i rozszerzenie wiedzi dzieci z dziedziny historii i geografii, ale poprzez umożliwienie dodatkowych kontaktów z polskim rówieśnikami. Im więcej kontaktów nasze dziecko będzie miało z Polakami spoza rodziny i grona ścisłych znajomych, tym bogatsze będzie jego polskie słownictwo.

Kontakty z polskimi rówieśnikami są szczególnie ważne dla dzieci z rodzin mieszanych. W takich przypadkach, tylko jedno z rodziców rozmawia z dzieckiem w języku polskim. Bardzo ważna jest konsekwencja i nie ‘przeskakiwanie’ z języka polskiego na angielski. Jeżeli nie będziemy konsekwentni, skutki mogą być opłakane – dziecko straci bezpowrotnie szansę na bycie całkowicie dwujęzycznym. Znam wiele dzieci, które z powodu tego, że mamy mówiły do nich w obu językach, bardzo słabo mówią po polsku, albo nie chcą mówić wcale. Dziecko słyszące zewsząd język angielski, wybiera ‘łatwiejszą’ opcję, jeżeli rodzic mówiący językiem mniejszości na to pozwoli. Jedno z moich znajomych dzieci, już nastolatka, chociaż rozumie po polsku, wstydzi się mówić, ponieważ  jej słownictwo polskie jest bardzo ubogie i wysławia się gorzej niż moja czterolatka, która dla odmiany jest całkowicie dwujęzyczna i posługuje się bardzo zaawansowanym słownictwem w obu językach. Moja czternastoletnia córka mówi poprawną polszczyzną, pomimo że wychowuje się w rodzinie brytyjsko-polskiej. Jednak ja nigdy nie używam języka angielskiego w rozmowach z moimi dziećmi, chociaż znam go doskonale. Taka strategia nazywa się OPOL (one parent one language) i polega, jak się zapewne domyślacie, na konsekwentnym używaniu jednego z dwóch jezyków przez każdego z rodziców.

Nie tylko niewłaściwa strategia może zniweczyć szanse naszego dziecka na bycie całkowicie dwujęzycznym. Rodzice często nie mają czasu na to, żeby swoje pociechy uczyć czytać i pisać w języku polskim, podsuwać im polskie książki i prowadzić zaawansowane dyskusje na tematy szkolne, które z czasem powinny przerodzić się w dyskusje o polityce, literaturze, teatrze czy muzyce. Zaniedbując edukację w polskiej szkole, chociażby ‘tylko’ sobotniej, zubożamy szanse naszych dzieci na rozwój ich języka ojczystego i rozwijanie wiedzy o świecie w  tymże.

Zanim odrzucimy sobotnią, dodatkową edukację naszych dzieci, zastanówmy się przez chwilę czy nie warto poświęcić tych 2-3 sobotnich godzin plus paru rodzinnych wieczorów na pracę dziecka nad pisaniem i czytaniem po polsku? Przecież wszyscy niewatpliwie zadajemy sobie sprawę jak ważna dla każdego człowieka jest znajomość rodzimego języka i własnych korzeni, nie tylko po to, aby posiąść wiedzę o sobie samym i docenić własne zalety, porozumieć się z rodziną i przyjaciółmi w kraju pochodzenia, ale również po to, aby poszerzyć własne horyzonty, a w przyszłości mieć większe szanse na ciekawą pracę.

Ponadto badania nad dwujęzycznością wielokrotnie wykazały, że dzieci dwujęzyczne są inteligentniejsze od monojęzycznych, i wykazują duże zainteresowanie i łatwość w uczeniu się jezyków obcych. Być może posyłając dziecko do szkoły sobotniej dajemy mu szansę na stanie się prawdziwym poliglota?

Zachęcam polskie i polsko-brytyjskie rodziny z dziećmi od 3 do 11 lat do zapisania się do naszej Polskiej Szkoły Sobotniej w Canterbury. Zainteresowanych prosimy o pobranie formularza z naszej strony. Informacje telefoniczne pod numeren 07878 957519.

Polska szkoła sobotnia w Canterbury działa od października 2010. Spotykamy się dwa razy w miesiącu w Thanington Resource Neighbourhood Centre w Canterbury.

Mamy nadzieję, że nasza szkoła będzie się rozwijać, przybędą nowe dzieci i będziemy mogli spotykać się co tydzień.

Jesteśmy trochę taką ‘szkołą na wesoło’, gdzie dzieci uczą się przez zabawę, nowoczesnymi metodami i przy użyciu nowoczesnych materiałów i programów. Wykorzystujemy m.in. metodę Domana, materiały z portalu Superkid, prezentacje multimedialne i podręczniki ‘Wesoła szkoła’ i ‘Przygoda z klasą’.

Skontaktuj się z nami już dzisiaj!

Advertisement

One thought on “Dlaczego warto posłać dziecko do polskiej szkoły sobotniej?

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s